17 listopada 2014

Zamiast "Cześć"!:)

To ciekawe, w jaki sposób dzieci zaczynają rozmowę. Dzisiaj na placu zabaw, jeden chłopczyk podbiegł do kółka w którym się kręciliśmy, wskoczył do środka w jego (kółka) pędzie, co trwało sekundy i było trudne do przewidzenia ( jego tato wyraźnie za nim nie nadążał i błąkał się jeszcze przy huśtawkach, kiedy On siedział już koło nas) i nagle powiedział: "Mogę pokazać na palcach, ile ważę ( pokazał, chowając w obu rączkach dwa kciuki), "...i mam jeszcze muły, ale schowane pod kurtką. Ale mam je tam i one są wielkie!" Taki oto wstęp do konwersacji! Tato w końcu doszedł do nas, Witkowi znudziło się kręcenie, a Młody w zielonej czapeczce, wyglądający jak zielony balonik i żabka w jednym, prawie wyrywając sterujące kółko rozhuśtał się na całego! Tak, miał siłę ten chłopak i umiał ją pokazać. Później, kiedy już odchodził, z daleka do nas krzyczał: "Mam jeszcze w domu nowy rower. Nowiuśki!"
:)

2 komentarze:

  1. Ale fajny chłopczyk-żabka. I co, miał dużą tą kurtkę? Widać było, że skrywa wielkie muskuły? Dobrze, że jego tato nie przyszedł z podobnym tekstem;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chłopak był zdrów jak ryba;)! Tato raczej cichy i nieśmiały;)

    OdpowiedzUsuń