17 lipca 2015

Wycieczka ciuch-ciuch!

Mamy wakacje!

Wakacje z Witkiem to wspaniały czas! Pracowity i męczący, ale w przerwach cudowny i warty wszystkiego, warty przeżycia i zapamiętania, więc warto by to, jeśli nie tylko aparatem to i trochę słownie uwiecznić...

Wakacje z Nim, to śniadanie na trawie: piknik z herbatą w termosie, kanapkami i innym "mniamniu"; spacer po dziurawiec, rowerowy pęd z górki i wspinanie się z powrotem pod nią... Spacery owocowe: czereśniowe, porzeczkowe, poziomkowe... Słońce pod parasolem w kolorowe pasy; woda, woda, woda wszędzie! Ta z mini baseniku i jeziorna... Jego śmiech, bose stopy w trawie i na pomoście, nad jeziorem; lody pożerane do ostatniego kawałka chrupiącego wafelka...

A jutro dodatkowo czeka nas wyprawa do cioci; wycieczka pociągiem! Co i dla mnie - fanki pociągowej podroży dużo znaczy, jak i dla Witka jest sporym przeżyciem, bo już powtarza: "Mama, ciuch-ciuch" :)

Witek śmiesznie wszystko nazywa. Mówi na przykład, kiedy proszę go o otwarcie drzwi:
- Mama,  mini mini - i pokazuje na siebie, co znaczy że jest za mały żeby dosięgnąć klamki i to ja muszę nam otworzyć :)
Cudowny Cudak! :)

Mówi też "cześć!" i jest to najwspanialsze cześć, jakie kiedykolwiek słyszałam!;) Twierdzi, że ma trzy lata ( tak powtarza dwa...?) i upodobał sobie słówko "gdzie", więc mimo wyjaśnień i powtarzania i tak będzie się ciągle pytał "gdzie?" Na razie jest to urocze;)

Nasze wakacje trwają!





4 lipca 2015

Poziomkowa uczta!

Mieć Babcię i Dziadka to, uważam, wielkie szczęście- taką prawdziwie dobrą Babcię i prawdziwego Dziadka. Witek takich ma. Szczęściarz! ( Ja też miałam!)
Taka babcia i dziadek cieszą się z każdej chwili spędzonej z wnukiem; jakby to banalnie nie brzmiało- tak właśnie jest... Ostatnio na spacerze w lesie Witek był przez nich rozpieszczany garściami pełnymi poziomek. Wcześniej bawił się w co tylko chciał ( brumy oczywiście) i jak długo chciał; przy całym zaangażowaniu i cierpliwości, na przemian babci i dziadka;)

Kiedyś będzie to miło wspominał, a i ja mu dużo opowiem (dopowiem).